Pewnego dnia małe amerykańskie miasteczko
Chester's Mill zostaje nagle i niewytłumaczalnie odcięte od świata.
Otacza je niewidoczne pole siłowe, które mieszkańcy zaczynają nazywać
kopułą. Sytuacja szybko się pogarsza. Pole wpływa niekorzystnie na
środowisko, a ludzi powoli ogarnia panika...
plik mp3 do ściągnięcia (czas: 1 godz 11 min 03 sek)
W 178. odcinku podcastu Radio SK, ku uciesze jakże licznego grona fanów serialu, po raz czwarty powracamy do tematu "Pod kopułą". O tym serialu rozmawialiśmy już przez 3h 12min 68s, ale i tak zachęcamy do słuchania bo podcast podobnie do serialu robi się coraz bardziej absurdalny ale w przeciwieństwie do serialu nadal bawimy się przy nim dobrze :-) W
dyskusji biorą udział Hubert „Mando” Spandowski i Szymon "Szymas" Cieśliński - autor Nawiedzonego Podcastu na blogu Nekropolitan.
Do 23 minuty mówimy bez spoilerów z 2 sezonu, a od 23 minuty zaczyna się część spoilerowa, ale i tak polecamy słuchać bo to fajna część.
Radio SK #118. Pilot Pod kopułą
Radio SK #150. Pod kopułą, sezon 1
Radio SK #154. Pod kopułą 2x01
Ładnie, żeście Panowie time'u nabili :) Ale dziwię się czemu nie było pomyslu na moją wstawkę.... ;) Bo po 2gim odcinku 2giego sezonu SPASOWAŁEM :)
OdpowiedzUsuńSk ra
No rozgadaliśmy się :-) Ale nawet wstawek dźwiękowych nie robiłem co by jeszcze nie wydłużać :-)
OdpowiedzUsuńAkurat wczoraj na Bloody Disgusting pojawił się news, w którym zamieszczono cytat z jakiegoś anglojęzycznego podcastu. Wypowiadał się producent wykonawczy serialu Prison Break, a tematem był serial Lost. Został zacytowany fragment prywatnej rozmowy z jednym ze scenarzystów Zagubionych.
OdpowiedzUsuń"We literally just think of the weirdest most f*cked up thing and write it".
Szczerze to nie dziwi mnie to, a osoba odpowiedzialna za Prison Break jest ostatnią osobą, która powinna krytykować takie podejście. Przez 5 sezonów im to wychodziło [6 do dziś nie nadrobiłem w całości, przerwałem w trakcie]. Jeżeli jednak w produkcji tamtego serialu panowało takie podejście, to jak musi wyglądać praca nad Kopułą?
---
Ja dotrwałem do końca. Ten serial odpuściłem sobie w połowie pierwszego sezonu, ale wysłuchałem do końca każdy podcast, który go dotyczył. :)
Teraz tak patrze na ten poster w miniaturce i UKŁADEM i kolorem przypomina mi ten z "Mgły" Darabonta :)
OdpowiedzUsuńSk
Chciałem obejrzeć na raz, ale ilość narzekań mnie zniechęciła. Jak widać słusznie. A słuchało się bardzo fajnie, choć faktycznie trochę chaotycznie momentami było. Ale jaki serial taka rozmowa. Nie wiem jak ten bajzel by można poukładać :D Powiedzcie mi tylko. Skąd Ci wszyscy ludzie się znaleźli pod kopułą? Tymi tunelami się tam przedostali?
OdpowiedzUsuńPs. Obstawiam, że Szymas ma rację. Już widzę jak w pierwszym odcinku wszystko wraca do punktu wyjścia :p
Jeśli chodzi ci o nowe osoby pod kopułą to istnieją magiczne przejścia. Chester's Mill jest połączone z Zenith - rodzinnym miasteczkiem Barbiego i jego siostry Melanie, która po 20 latach wróciła do świata żywych. Pod liceum w Chester's Mill są tunele. Jeden z nich kończy się przepaścią i jak do niej wpadniesz to materializujesz się na placu zabaw w Zenith. Jeśli chcesz wrócić to w ogrodzie domu rodzinnego Barbiego są czerwone drzwi z żółtą ręką, która odcisnął jako dziecko. Jak się tam wejdzie to są tam ukryte tunele i jak się idzie tymi tunelami to nagle robi się taki tandetny wir, który wciąga cię i wypływasz w jeziorze pod kopułą. Nie jest wyjaśnione dlaczego tak się dzieje. Po prostu tak się dzieje a bohaterowie wpadają na to ot tak, pierwszy pomysł, pierwsza próba i zawsze jest udana. Jak znajdę filmik z tym wirem to ci tu wkleję :-) No i własnie Pauline i Hunter tak przeszli pod kopułę razem z innymi bohaterami.
OdpowiedzUsuńCzyli jeszcze ta Melanie to siostra Barbiego?! Toż to większa telenowela niż "Moda na sukces"!
OdpowiedzUsuńNo właśnie o tym zapomniałem i ja i Szymas. Po nagraniu oglądałem filmiki na YT i mi się przypomniało :-)
OdpowiedzUsuńWyparcie to potężna siła :P
OdpowiedzUsuńOj tak. Wyparłem to nawet na etapie robienia notatek :D
OdpowiedzUsuńWbrew obawom prowadzących dotrwałem do końca podcastu i bawiłem się świetnie, prawdopodobnie lepiej niż oglądając serial z którego zrezygnowałem po 1 odcinku. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDzięki za Wasze poświęcenie! Ja się poddałem ostatecznie w odcinku w którym zbierali i niszczyli zapasy. Także z chęcią posłuchałem co dalej (i bawiłem się dużo lepiej niż przy jakimkolwiek odcinku tego szajsu).
OdpowiedzUsuńJuż pierwszy sezon był do bani i pokazywał że twórcy chcą zrobić Lost. Z tym, że z gorszymi postaciami i w brzydszej scenerii.
I im dłużej tego słuchałem to tym bardziej byłem pewien jak zacznie się nowy sezon. Pewno nic się nie stanie i tyle.
Dzięki Panowie! Oszczędziliście mi kilkanaście godzin życia :)
OdpowiedzUsuń