• some image Doctor Sleep Tour 2013

  • some image Maglownica

  • some image Dzieci kukurydzy

  • some image Szpital Królestwo

  • some image Podsumowanie roku 2022

  • some image Baśniowa opowieść

  • some image Podpalaczka

  • some image Telefon pana Harrigana

  • some image Czarny telefon

  • some image Creepshow

piątek, 30 stycznia 2015

RSK #180 Stephen King. Człowiek i twórca


"Człowiek i twórca" to pierwsza książka o Stephenie Kingu jaka pojawiła się na polskim rynku. Teodoro Gómez nie wywindował jednak poprzeczki zbyt wysoko. Jest to pozycja skrajnie zła. W dzisiejszej audycji przedstawiam natomiast moją skrajnie negatywną recenzję. Starałem się przeprowadzić jak najdokładniejszą analizę książki ale w pewnym momencie robi się z tego mała komedia choć chyba do końca trzymam całość w ryzach i staram się nie dopuścić do głosu chaosu. Już dawno niczego tak bardzo nie krytykowałem :-)



plik mp3 do ściągnięcia (czas: 30 min 50 sek)

6 komentarzy:

  1. Streszczenia "Mojego ślicznego kucyka" i "Piątej ćwiartki" są epickie! :D Mam ochotę wyciągnąć teraz tę książkę z szafki i poczytać ją sobie na głos dla jaj :)

    Gówna na kiju rzeczywiście dawno nie było w RSK, ale teraz nie mogło się obyć bez niego i wręcz czekałem na moment, gdy to powiesz :D


    PS Tak, wiem, że miałem nie słuchać, tylko montować NP.

    OdpowiedzUsuń
  2. Chyba nie czytałem "Mojego ślicznego kucyka" więc nie wiem jak w tym przypadku ma się opis do opowiadania ale sam opis jest na tyle zaje*bisty, że nawet bez znajomości opowiadania rozkłada na łopatki :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Co do starej wersji stephenking.com - http://web.archive.org/web/20000715000000*/http://stephenking.com

    OdpowiedzUsuń
  4. No bylem tam wczoraj ale ta strona byla cala zrobiona na grafice i tych grafik nie wyswietla :(

    OdpowiedzUsuń
  5. Cóż, wygląda to na klasyczną strategię czytelnik = idiota. Zwłaszcza powtarzanie informacji co kilka stron. Gomez pewnie pisał z takim założeniem, a wydawnictwa jeszcze dodały swoje. Ale jak to swego czasu podsumował niejaki redaktor Lis: jestem wystarczająco inteligentny, żeby pracować w telewizji, lecz nie żeby ją oglądać, a widz nie jest tak głupi, jak nam się wydaje, tylko jeszcze głupszy. Może twórcy takich "dzieł" kierują się podobnymi dyrektywami.


    A wtrącanie przez polskiego wydawcę treści bez wyraźnego oznaczenia jest już po prostu skandaliczne. Co mówię jako ktoś, kto trochę pracował przy redagowaniu tekstów.


    Nie tykać nawet gównem na kiju - ha, to mi się podoba :) I rzeczywiście dawno nie było tego w RSK :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Odcinek prześwietny. Żałowałem jedynie, że nie pokusiłeś się o jeszcze większą liczbę cytatów :) Mam w końcu jakąś motywację, by książkę kupić. Zdaje się tak ZŁA, że aż warta posiadania.

    OdpowiedzUsuń