Pamiętaj, to powraca pod postacią dziecka... Diaboliczny chłopiec, który sprowadza nieuchronną śmierć na twoich bliskich, mały zły dzieciak, który doprowadził księgowego George'a Hallasa do celi śmierci. Któregoś dnia może spotkać ciebie...
plik mp3 do ściągnięcia (czas: 17 min 33 sek)
W sto czterdziestym trzecim odcinku podcastu Radio SK, w roli samodzielnego prowadzącego debiutuje Szymon „Szymas” Cieśliński – występujący jak dotąd gościnnie głównie w odcinkach z cyklu Wiadomości z Martwej Strefy, a także nagrywający dla Karpiowego Podcastu czy Kombinatu. Szymas bierze na warsztat premierowe opowiadanie Stephena Kinga - "Bad Little Kid.
Audycja została podzielona na część wolną od spoilerów i część silnie spoilerową, w której Szymas przygląda się tekstowi scena po scenie, zdradzając wszystkie rozwiązania fabularne.
W sto czterdziestym trzecim odcinku podcastu Radio SK, w roli samodzielnego prowadzącego debiutuje Szymon „Szymas” Cieśliński – występujący jak dotąd gościnnie głównie w odcinkach z cyklu Wiadomości z Martwej Strefy, a także nagrywający dla Karpiowego Podcastu czy Kombinatu. Szymas bierze na warsztat premierowe opowiadanie Stephena Kinga - "Bad Little Kid.
Audycja została podzielona na część wolną od spoilerów i część silnie spoilerową, w której Szymas przygląda się tekstowi scena po scenie, zdradzając wszystkie rozwiązania fabularne.
Recenzja takiego rarytasu to gratka dla fanów Kinga. Jeśli nie będzie kupy komentarzy pod samym postem na SK.PL to ja nie wiem co to za fani :) TO chyba pierwsze recenzja tego materiału w Polszy? Czy się mylę?
OdpowiedzUsuńSKur a
Na razie nie widziałem jeszcze żadnej innej polskiej recenzji. Zresztą w Niemczech też jest słabo. Trafiłem na dwadzieścia kilka "recenzji" (kh kh) na Amazonie oraz na cztery blogowe, przy czym... nie za bardzo się z nimi zgadzam. Opowiadanie czytało się przyjemnie, ok, ale totalnie nie rozumiem gloryfikacji tego tekstu ("genialna/spektakularna opowieść grozy" / "w stylu starego Kinga" / "nie ma wad!" / "człowiek po lekturze inaczej postrzega małych, grubych, rudych chłopców"). Jedynie jedna recka z czterech zauważyła jego "konwencjonalność" i brak jakiejś głębi. Pozostała trójka recenzentów twierdzi, że opowiadanie ich przeraziło i zaskoczyło ("czytając końcówkę, powiedziałam bezwiednie Oh shit!" oO).
UsuńNapisałem bardzo długi komentarz ale potem kliknąłem nie to co trzeba i mi go wcięło. Przesłuchałem całość bo lubię spoilerki z opowiadań. Faktycznie okrutnie oklepany tekst ale chyba by mi się podobał. Jakby co to pierwsze 7 minut jest całkowicie wolne od spoilerów więc nie bać się słuchać. Wielkie dzięki Szymas, że wypełniasz lukę, której nie mogę wypełnić i wielkie dzieki za taką recenzję, bo choć opowiadanie jak mówisz takie sobie to jednak na chwilę obecną to rarytas i bardzo się cieszę, że RSK wychodzi tak szybko z recenzjami premierowych tekstów.
OdpowiedzUsuńCała przyjemność po mojej stronie =)
UsuńA co do opka, to wydaje mi się, że lepiej sprawdziłoby się w antologii, bo po prostu szybko by się o nim zapomniało, a tak jednak na koniec zaczynasz o nim myśleć i widzisz jego płytkość...