• some image Doctor Sleep Tour 2013

  • some image Maglownica

  • some image Dzieci kukurydzy

  • some image Szpital Królestwo

  • some image Podsumowanie roku 2022

  • some image Baśniowa opowieść

  • some image Podpalaczka

  • some image Telefon pana Harrigana

  • some image Czarny telefon

  • some image Creepshow

czwartek, 6 czerwca 2013

RSK #115 Joyland


Devin Jones, student college'u, zatrudnia się na okres wakacji w lunaparku, by zapomnieć o dziewczynie, która złamała mu serce. Tam jednak zmuszony jest zmierzyć się z czymś dużo straszniejszym: brutalnym morderstwem sprzed lat, losem umierającego dziecka i mrocznymi prawdami o życiu - i tym, co po nim następuje. Wszystko to sprawi, że jego świat już nigdy nie będzie taki sam?



plik mp3 do ściągnięcia (czas: 46 min 57 sek)
promo odcinka


Dzisiejszy odcinek wyjątkowo w czwartek, ale to odcinek wyjątkowy. Za 10 godzin otworzą sklepy, w których będziecie mogli kupić nową książkę Stephena Kinga - "Joyland". Już teraz natomiast możecie wysłuchać naszej dyskusji - dogłębnej, ale pozbawionej spoilerów wybiegających poza materiały promocyjne. Dzisiejszy podcast nagrywany był w warunkach partyzanckich. Przeziębiony Skura, dudniący pogłosem Mando, a cała rozmowa nagrywana przy udziale telefonów komórkowych, co też wpływa na jakość tła. Zrobiliśmy jednak wszystko co w naszej mocy by nadrobić zapałem i pasją, a do tego całość wyczyścić na tyle by nie zejść jakoś mocno poniżej poziomu, do którego przyzwyczailiśmy naszych słuchaczy. Miłego słuchania i miłej lektury.


21 komentarzy:

  1. Panowie, na fb już trzeci raz numerujecie odcinki jako 113 :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To na fanpejdżu SK.pl. Nocny tak wrzuca. Poprzednio miałem mu zwrócić uwagę, ale stwierdziłem, że i tak nie da się edytować. Teraz nawet nie zauważyłem, bo w nocy ledwo się z odcinkiem wyrobiłem :-) Za tydzień przypilnuję :-)

      Usuń
  2. poczatek jest trochę nudnawy, a nawet niepotrzebny. wiem, ze chcieliście wprowadzić w klimat, ale mimo wszystko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzeba było przewinąć - taki guziczek z dwóch trójkątów :-)

      Usuń
    2. Zwykle przy długich odcinkach staram się robić spis treści, m.in. po to by można przeskoczyć to co nas nie interesuje. Tutaj już nie miałem czasu. Następnym razem postaram się robić :-)

      Usuń
  3. ja trochę z innej beczki. razem z Joyland wyszła książka z płytami CD Ghost Brothers of Darkland County na bookity.pl kosztuje 181,90 zł. zastanawiam się czy warto to kupić. ksiązka to libretto musicalu i ma tylko 110 stron.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cholera planowałem to kupić. Nie przypuszczałem, że to aż taka cena :/

      Usuń
  4. Słuchało się bardzo przyjemnie. Co do jakości, to wcale nie było tak źle. Przez pierwsze kilkanaście minut co jakiś czas miałem wrażenie, że przegłosy wywołuje mój własny telefon ;) I gdy w połowie nagrania Skura się rozgadał (wątek poznawania matki), głos Mando brzmi, jakby dochodził zza światów :D
    Co do książki – odebrałem ją dzisiaj w Matrasie, z lekturą muszę się jednak jeszcze trochę wstrzymać. Opinią podzielę się za jakiś czas.
    PS "Masz ochotę na deser?" :) Love it!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie, jeśli będziesz nad morzem, albo nad wodą, jezioro, rzeka, etc, to to najlepsze miejsce do czytania takiej książki. No i jeszcze pogoda musi dopisać :)

      SK

      Usuń
    2. Bo jak Skura mówi to ja zawsze oddalam mikrofon i jak zacząłem pytać o matkę to chyba do nie przybliżałem bo zakładałem, że to będzie wycięte :-)

      Usuń
  5. Wczoraj skończyłem czytać "Joyland" i... wow. Nie spodziewałem się - jestem cholernie zaskoczony. Na szczęście pozytywnie, bo kiedy brałem tę książkę do ręki w księgarni to myślałem, że wątek morderstwa będzie na pierwszym planie powieści, a tu się okazuje, że wcale nie. I to (chyba) nawet dobrze, bo dzięki temu książka była dla mnie większą niespodzianką. Ma co prawda kilka dosyć sztampowych zagrań, ale co z tego skoro bawiłem się świetnie. Zdecydowanie polecam ją każdemu kto się jeszcze waha nad kupnem. Moja ocena to 7+/10.

    OdpowiedzUsuń
  6. wysluchałem waszego podkastu już po przesłuchaniu książki ( bo słuchałem audiobooka po angielsku ) i muszę się z waszą oceną zgodzić. zresztą czułem to samo co wy, kiedy morderca jest wykryty, tzn. w pierwszej chwili nie wiedziałem o kogo chodzi. zakonczenie to typowe deus ex machina niestety rozczarowuje, bo jest strasznie naciągane. co do bohatera, który nie wszystko mowi wprost i zataja info przed czytelnikami, to chyba jakiś trend bo tak samo postąpił narrator powieści Johna Grishama The Racketeer. Gosciu wrobił innego bohatera i własciwie na koncu ksiązki wyjasnił dlaczego to zrobił. W zakłamanych narratorach na większą skalę specjalizował się Nabokov w powieściach Rozpacz i Blady ogień.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W zakłamanym narratorze-bohaterze specjalizowała się też Agata Christie, która w jednej powieści, nie powiem której nawet, by nie zdradzać zrobiła klasyczną już dzisiaj "przewrotkę".
      Sk

      Usuń
    2. W zakłamanym narratorze-bohaterze specjalizowała się też Agata Christie, która w jednej powieści, nie powiem której nawet, by nie zdradzać zrobiła klasyczną już dzisiaj "przewrotkę".
      Sk

      Usuń
  7. Joyland jeszcze przede mną, ale tym razem King mnie wkurzył. Czym? Tym, że książka nie ma się pojawić na ebooku. W momencie gdy już mam, ten mówi nie ;-) Przypomina mi się Zielona Mila i pomysł Kinga na wydanie w częściach. Niestety wtedy zacząłem czytać pierwszą część, a potem czekałem na kolejne. Było to bardzo stresujące ;-) Z czasem Mila wyszła w całości, więc podejrzewam że Joyland będzie również wydana na ebooku, tylko kiedy?
    Pozdrawiam i dzięki za kolejny fajny podcast.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kolego, nie udwaj naiwnego. Jeśli chodzi o ebook, to po angielsku i włosku pojawił się w necie najpózniej tydzien po premierze w USA. Ludzie tak go zeskanowali że przypomina retail. King nie chciał zarobić, to go wyręczono.

      Usuń
    2. Polski pirat też niebawem pewnie się ukaże, a jednak wolałbym zapłacić kilka złotych i mieć oryginał. Znaczy akurat JOY może nie ale tak ogólnie.

      Usuń
  8. Jestem naiwny bo nie ściągam piratów :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Naiwne jest Twóje "wkurzenie się" na Kinga, że nie wydał ebooka, a czy ściągniesz pirata czy nie to inna sprawa.

      Usuń
  9. genialny ten moment, kiedy Mando brzmi jak ze studni, haha

    OdpowiedzUsuń
  10. Rewelacyjny artykuł! Naprawdę wartościowe treści zawarte w tym stronie. Gratuluję Twoją dyspozycję w przygotowanie takich interesujących artykułów. Chciałaby także zaprosić przejrzenie własnego bloga, gdzie również znajdziecie wartościowe porady na temat trendów. Zapraszam do link mój blog. Miłego spędzenia czasu!

    OdpowiedzUsuń