W dzisiejszym odcinku posłuchacie mojej relacji z europejskiej trasy Stephena Kinga promującej książkę "Doktor Sen". Opowiadam o naszym wyjeździe do Paryża i Hamburga.
Rozmarzyłem się, wzruszyłem się, znowu się rozmarzyłem, potem odsłuchałem po raz kolejny... Dobra, po co się rozwlekać, napiszę krótko: Kochani, jesteście zajebiści! =)
A ja kilka razy przysnąłem jak go wczoraj montowałem. Nawet nie wiem czy jakiegoś bubla pod koniec nie zostawiłem, ale nie mam sił słuchac tego jeszcze raz. Cały dzień chodzę jak zwłoki przez ten podcast :-)
Jedna myśl mi umknęła. Jak wczoraj kleiłem to zwróciłem uwagę, ale to nie istotne. Ok. 8 minuty straciłem myśl bo zacząłem mówić o londyńskiej kolejce (w nocy ok. 20-30 osób) i miałem przejść do paryskiej gdzie po północy pękła setka co pokazuje jak dużo ludzi spędziło noc pod księgarnią.
Rozmarzyłem się, wzruszyłem się, znowu się rozmarzyłem, potem odsłuchałem po raz kolejny... Dobra, po co się rozwlekać, napiszę krótko: Kochani, jesteście zajebiści! =)
OdpowiedzUsuńA ja kilka razy przysnąłem jak go wczoraj montowałem. Nawet nie wiem czy jakiegoś bubla pod koniec nie zostawiłem, ale nie mam sił słuchac tego jeszcze raz. Cały dzień chodzę jak zwłoki przez ten podcast :-)
OdpowiedzUsuńJedna myśl mi umknęła. Jak wczoraj kleiłem to zwróciłem uwagę, ale to nie istotne. Ok. 8 minuty straciłem myśl bo zacząłem mówić o londyńskiej kolejce (w nocy ok. 20-30 osób) i miałem przejść do paryskiej gdzie po północy pękła setka co pokazuje jak dużo ludzi spędziło noc pod księgarnią.
Ja natomiast dzisiaj (wczoraj) nie tyle przysypiałem, co rzucałem mięsem przy montowaniu Kombinatu :P
UsuńŻadnego bubla się nie dosłuchałem, więc chyba jest ok :>
Setka osób nocowała na miejscu? Nieźle :)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
Usuń