• some image Doctor Sleep Tour 2013

  • some image Maglownica

  • some image Dzieci kukurydzy

  • some image Szpital Królestwo

  • some image Podsumowanie roku 2022

  • some image Baśniowa opowieść

  • some image Podpalaczka

  • some image Telefon pana Harrigana

  • some image Czarny telefon

  • some image Creepshow

piątek, 31 sierpnia 2012

RSK #76 Kraina wiecznego szczęścia


Śmierć przyjaciela z dzieciństwa sprawia, że starzejący się fotograf Bobby Garfield wraca do miasteczka, w którym dorastał i gdzie jako jedenastolatek przeżył niezwykłe wakacje. Odżywają wspomnienia o przyjaźni z tajemniczym mężczyzną, który wynajmował pokój w domu Boby'ego i jego matki. Historia o przyjaźni, odwadze i sztuce wybaczania.


plik mp3 do ściągnięcia (czas: 21 min 45 sek)
promo odcinka



W siedemdziesiątym szóstym odcinku podcastu Radio SK... trochę tak na zakończenie kolejnych wakacji i kolejnego lata, omawiam film, który idealnie nadaje się na ten weekend. Jeśli mieliście okazję przeżyć w tym roku kilka letnich przygód to dobry moment by je powspominać, jeśli nie to zawsze można przenieść się na chwilę do krainy dzieciństwa... albo po prostu obejrzeć przygody innych. Zapraszam wszystkich do Krainy wiecznego szczęścia.

7 komentarzy:

  1. Stary, tekstem o wakacyjnej miłości trafiłeś w dziesiątkę! Dosłownie w ostatni wtorek wspominałem z dobrą znajomą właśnie takie młodzieńcze przyjaźnie-miłości z pierwszych kolonii... magia przeszłości dopadnie każdego ;)
    A co do samego filmu, to jak już wspominałem oglądałem go kiedyś przypadkiem na Ale Kino i byłem nim po prostu oczarowany! W dodatku na wspomnianym kanale nie było wówczas reklam, więc nie rozpraszały mnie żadne pasty do zębów, proszki czy inne dekodery i mogłem spokojnie delektowac się seansem. A kreacja Hopkinsa była przewspaniała! Był tak przekonujący, że na te 100 minut świat poza ekranem telewizora przestał dla mnie istnieć! Od tamtej pory to jeden z moich ulubionych filmów.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale dzisiaj świetny odcinek wyszedł :) Muszę sobie jeszcze dziś odświeżyć ten film.

    OdpowiedzUsuń
  3. Dzięki. W sumie wydawało mi się, że trochę mi się ten podcast rozmył w końcówce. Jak go nagrywałem to ok, jak montowałem też, ale przed wrzuceniem przesłuchałem jeszcze raz i jakoś tak wydawał mi się za szybko i trochę z dupy urwany :-)

    A trailerek następnego odcinka to kleiłem już "na kolanie". Trochę nie pasuje do klimatu tego podcastu i jego zakończenia, ale tylko takie coś mi na szybko przyszło do głowy. A póki co przyjęliśmy założenie, że będziemy dawać zapowiedzi zawsze na końcu audycji. Choć obawiam się, że tego się nie da zbyt długo ciągnąć, by nie tylko zachować systematyczność, ale jeszcze mieć zawsze jedno nagranie w przód :-) Jak znajdę wolną chwilę to nagram kilka promosów specjalnie dla Wiadomości z MS, co by co miesiąc było coś innego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczerze mówiąc, podkast rzeczywiście kończy się dość niespodziewanie, ale dzięki tej puencie o wspomnieniach wydaje się to w pełni zamierzone ;)
      A promo kolejnej audycji... jest chaotyczne, ale pasuje do WZMS.

      Usuń
  4. a ja ten film widziałem w kinie w kasynie horizon w South Lake Tahoe w 2001, i od tego czasu nie oglądalem. Film srednio mi się podobał, choć na pewno z przyjemnoscią partzyłem na zdjęcia piotra Sobocinskiego. jednak dla mnie hitem tamtego lata w Kaliforni i Nevadzie byli INNI z Nicole Kidman, na ktorym bylem 2 razy.

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo fajny odcinek, pełen szczerych rozważań. Nie do końca się zgadzam by to była jakaś przełomowa adaptacja Kinga i wręcz dziwi mnie stawianie jej w jednym szeregu z Shawshank czy Stand By Me. Ale faktycznie twórcy dobrze rozegrali to odłączenie fabuły od Wieży.
    Podcast jak najbardziej udany, czekam na następne.
    Lucky

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetny odcinek (jak zawsze), świetny film (jak czasami) :))

    Akurat w przypadku tego filmu dobrze, że polskie tłumaczenie tytułu tak odbiega od oryginału. Trafia w sedno. W filmie świetna jest gra światłem i kolorem - stalowo-brudna tonacja dorosłości głównego bohatera i pozłacana świetlistość cudownych lat dzieciństwa. Bardzo fajne.

    A co do tajemniczych panów w ciemnych samochodach. Mi się skojarzyli z agentami CIA. A to stąd, że w latach 50 CIA podobno prowadziła badania nad telepatią, kontrolą umysłu itp. Tak przynajmniej słyszałem na jakimś Discovery czy innym pop-naukowym kanale tego typu.

    OdpowiedzUsuń