"Creepshow" to smakowity kąsek dla wszystkich miłośników czarnego humoru i komiksowej stylistyki z lat 50. "Creepshow" to hołd Stephena Kinga i George A. Romero złożony historyjkom makabrycznym z wydawnictwa EC Comics Williama M. Gainesa, na których wychowali się obaj panowie, jak i wielu innych współczesnych twórców horroru. "Creepshow" to doskonała antologia, przez którą przeprowadzi nas kolejny odpowiednik strażnika krypty - Upiór.
plik mp3 do ściągnięcia (czas: 38 min 30 sek)
Nie miałem możliwości dorastać z EC Comics, ale towarzyszył mi w tym okresie serial "Opowieści z Krypty", który przekładał na wersje filmową historie wydawane przez Billa Gainesa. Zawsze byłem i do dziś jestem fanatykiem tego serialu, dlatego z wielką radością podchodzę do wszystkich produkcji imitujących tę stylistykę. "Creepshow" radzi sobie z tym doskonale, dlatego jak najbardziej pozytywnie oceniam oryginalny film i komiks.
"Creepshow" to jednak nie tylko oryginalny film i komiks, a cała seria powiązanych tytułem filmów. Doczekaliśmy się dwóch klasycznych kontynuacji, z których pierwsza jest robiona przez tych samych twórców, a druga nie ma już związku i jest to zupełnie inny film zarówno pod względem wykonania jak i klimatu. Serie próbowano wskrzesić przy pomocy serialu internetowego, który dość szybko został pogrzebany. Od kilku lat, co jakiś czas mówi się o kolejnych częściach i remake'ach, także można przypuszczać, że to nie koniec profanacji zwłok. W dzisiejszym odcinku, otwierającym drugą pięćdziesiątkę podcastu Radio SK, wysłuchacie dość długiej, choć nadal bardzo ogólnej, opowieści makabrycznej...
Ja również posiadam brytyjskie wydanie DVD Creepshow za które dałem 20 funtów. rok później jak byłem w Londynie można już było kupić ten film w sklepach hmv za 8. Jak już kiedyś pisałem, scenariusz do Creepshow (1 wersję w pdf) można było ściągnąć ze strony Horror Screenplay Archive, ale ta strona już nie istnieje. Były tam też inne scenariusze Kinga i Romero. Co do komiksu to zdaniem recenzenta z amazon.com powstał on na podstawie pierwszej wersji scenariusza filmowego i nikt nie robił scenariusza specjalnie do komiksu. co do opowiadania WEEDS to już nie można go znaleźć w necie. czy możliwe byłoby zamieścić je na stphenking.pl w dziale fragmenty?
OdpowiedzUsuńDzięki za odcinek. CREEPSHOW uwielbiam odkąd kilkanaście już chyba lat temu obejrzałem go na antenie POLSATU. Pamiętam, że zaczynałem wtedy być maniakiem różnych straszności, a film ten po prostu przylepił mnie potem do zeszytu. W nim to bowiem zacząłem zapisywać różne historie - wszystkie kończące się koszmarnymi puentami. Tak, pamiętam. Było gorące lato, a ja wracałem z podwórka, mając w głowie kolejne okropności, które pisałem, i pisałem, i pisałem. A to dzięki CREEPSHOW. Kiedy 5 lat temu znalazłem w Opolu (gdzie studiowałem) wypożyczalnię video/dvd, którą właśnie likwidowano, wszedłem między półki z horrorami. Niewiele zostało, a "nowości" już wcześniej rozszabrowano. Znalazłem jednak jedno cudo - kasetę vhs z CREEPSHOW. Kosztowała 3 złote. Stoi teraz na półce między książkami Kinga. I nie jest ważne, że już nawet niem mam na czym jej obejrzeć. Mam ją. I pamiętam dzięki niej o tym, jaki kiedyś byłem... Dzięki, Paweł.
OdpowiedzUsuńU mnie to trochę inaczej jednak było. Dla mnie w tej dziedzinie króluje serial "Opowiesci z Krypty", który wchodzi do mojej żelaznej piątki seriali wszech czasów. To Krypta rozkochała mnie w tego typu historiach i dla mnie "Creepshow" jest tylko jedną z wielu pochodnych Krypty, co oczywiście jest głupie, bo "Creepshow" powstało znacznie wcześniej, ale ja widziałem to w takiej kolejności i dla mnie wyznacznikiem wszystkich tego typu opowieści będzie zawsze Krypta i do niej porównuje każdy film obejrzany później, niekoniecznie później wyprodukowany.
OdpowiedzUsuńMiałem dać linka do opisu wydania dvd o czym zapomniałem - http://kingowiec.blogspot.com/2009/12/creepshow-dvd-se.html
Co ciekawe, ten 1,5-godzinny dokument można obejrzeć w całości na YT. Polecam :-)
http://www.youtube.com/watch?v=H8prHyEp3hA
Kilka wstawek wykorzystanych w tej audycji pochodzi właśnie z niego. Inne są z serialu telewizji Bravo "100 Scariest Movie Moments". Scena z tortem zajęła tam 99 miejsce więc znajduje się na samym początku pierwszego odcinka. Pozostałe wstawki pochodzą z różnych filmików wygrzebanych na YT.