tag:blogger.com,1999:blog-4384326142698614999.post2741511109436178916..comments2024-03-27T00:08:02.072+01:00Comments on Radio SK | Podcast o Stephenie Kingu: RSK #71 Słuchowisko. Lustrzana podłogaUnknownnoreply@blogger.comBlogger44125tag:blogger.com,1999:blog-4384326142698614999.post-31962656507632013482012-09-05T16:29:46.748+02:002012-09-05T16:29:46.748+02:00:)
Albo : skura zwisała jej ze szczęki jak surowe ...:)<br />Albo : skura zwisała jej ze szczęki jak surowe ciasto :)Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4384326142698614999.post-26877531658994632692012-09-05T15:12:05.408+02:002012-09-05T15:12:05.408+02:00Mhm... A więc to tak! To ja już rozumiem, dlaczego...Mhm... A więc to tak! To ja już rozumiem, dlaczego tak chętnie bierzesz się za montaż ;)<br /><br />Teraz przesłuchałem podkast na głośnikach i powiem Ci, że grzmot brzmi zupełnie inaczej. Nie dekoncentruje aż tak bardzo, jak w czasie pierwszego słuchania na słuchawkach.<br /><br />Ja rozumiem ideę, ale czegoś czepiać się trzeba, bo inaczej spoczniecie na laurach i co wtedy? :><br /><br />PS "Drzwi otworzyły się ciężko, zrzucając zaprawę niczym martwą SKurę" :)Szymashttps://www.blogger.com/profile/02393295827490921191noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4384326142698614999.post-78303125476044611192012-09-05T15:07:17.794+02:002012-09-05T15:07:17.794+02:00To prawda, że efekty "po grzmocie" pozwa...To prawda, że efekty "po grzmocie" pozwalają to zaakceptować, ale gdy się tego słucha pierwszy raz, na słuchawkach, w cichym i ciemnym pokoju... no ja najpierw zdębiałem, a po chwili zacząłem się śmiać w duchu :P Poza tym sami chcieliście krytyki, a czego innego można się doczepić? ;)<br /><br />W takim razie kolejny 'tort z wisienką' możecie nam zapodać na Halloween lub na Mikołajki! Choć i takie mniej wymagające słuchowiska też przyjmiemy z szeroko otwartymi... uszami? :>Szymashttps://www.blogger.com/profile/02393295827490921191noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4384326142698614999.post-29201863228259360442012-09-05T14:22:15.676+02:002012-09-05T14:22:15.676+02:00Dzięki za wyczerpujący komentarz. Co do częstotliw...Dzięki za wyczerpujący komentarz. Co do częstotliwości zgadzam się. Kiedy w przecięgu tygodnia zjadłe kilka paczek ulubionego Rafaello i mi na 10 lat wystarczyło :)<br /><br />Głos z napisów końcowych-nie pochodzi z żadnego innego podkastu. <br />A krytykowanego pioruna (już nie pierwszy raz) będę bronił jak mysza sera! Albo kot miksera! ;) Więcej JESZCZE O TYM SŁUCHOWISKU będzie w specjalnym odcinku RSK. I tyle wystarczy na dzisiaj :) Kiedy? Jeszcze nie teraz.<br /><br />Ale krótko:<br />1. Ogólnie klimat miał być rodem z wytwórni HammerFilms. Osobiście nie wyobrażam sobie filmu z Hammera bez burzy i piorunów :) Tak więc musiał być jeden, choćby symboliczny grzmocik ;) Danie go na początek nie wchodziło w grę, bo inaczej tam budowaliśmy napięcie.<br /><br />2. To nie pękanie gipsu wydaje taki grzmot, jak słuchać się w ten moment są tam wysokie tony gipsu + grzmot, który, można interpretować: [spojlery!]<br />Właśnie na dworze rozpoczyna się burza i grzmot słychać w zamczysku.<br />Główny bohater wchodzi do "jaskini" do jądra ciemności i grom jest takim łącznikiem. Tak naprawdę nie wiadomo z jakiego świata pochodzi ów odgłos. Podkreślone jest to tym, że grom który grzmi ok. 5 sekund niezauważalnie przechodzi w syczenie jakie wydaje groźna komnata. Tak więc jeżeli wchodzisz do takiej komnaty to wiedz, że coś się dzieje... Takie ostrzeżenie, jak ryk lwa, czy obcego (niedźwiedzia) :)<br /><br />Jak coś to mogę tego bronić jeszcze :)<br />Osobiście po czasie wyciąłbym narratora, który mówi "pomyślał" - wydaje mi się to zupełnie zbędne, bo widz się domyśli, że to postaćmówi sobie albo pod nosem, albo do siebie. Podobnie bywa w teatrze.<br />SK<br />Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4384326142698614999.post-52980176536936697372012-09-05T06:23:01.472+02:002012-09-05T06:23:01.472+02:00No ten grzmot po pękającym gipsie to celowe zagran...No ten grzmot po pękającym gipsie to celowe zagranie, nie tyle samego pękającego gipsu co otwierania drzwi do tego dziwnego pokoju. To tak jakbyś jakieś bramy piekielne otworzył czy coś :-) Też na początku wydało mi się mocno przesadzone, bo też w pierwszej chwili pomyślałem, że gips się tak wali, ale w połączeniu z późniejszym wyciszeniem i buczeniem sali bardzo mi się spodobało i kupiłem to.<br /><br />Co do częstotliwości słuchowisk to jeśli miały by być zrobione tak jak to, to od pomysłu do realizacji to są ze 2 miesiące :-) W najbliższym czasie jeszcze nic nie jest nawet zaplanowane choć ja cały czas mam jeden pomysł, o którym wspominałem wcześniej :-)Mandohttps://www.blogger.com/profile/16072723299584320745noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4384326142698614999.post-54475191235501604992012-09-05T01:13:55.021+02:002012-09-05T01:13:55.021+02:00Od dawna zabierałem się za przesłuchanie tego wyją...Od dawna zabierałem się za przesłuchanie tego wyjątkowego podkastu, ale jakoś albo nie było czasu albo nastroju albo słuchawek pod ręką. Dziś w końcu postanowiłem nadrobić zaległości i pomimo drobnych problemów technicznych w końcu zapoznałem się z efektem Wasze pracy.<br />Początek świetnie budował klimat. Słuchałem zmęczony, w ciemnym pokoju, na słuchawkach. Dzięki temu podkładowi wyobraźnia pracowała pełną parą. Potem także było spoko (ogień w kominku!), ale aby Wam za bardzo nie słodzić napiszę, że trochę przegięliście z pękającym gipsem. Brzmiało, jakby w trzymającego mikrofon Whartona strzelił piorun ;) A reszta... no była prawie idealna! A ten moment ciszy to bardzo fajny pomysł, którego realizacja sprawiła, że moja świadomość odpłynęła na te kilka sekund w otchłań niczym w czasie OBE! :D Końcówka też jest ok. Podkreśla "specyficzną atmosferę", ale zarazem nie rozprasza. A napisy... czyj to był głos? Ja go kojarzę z jakiegoś innego słuchowiska / audiobooka oO<br />Co do obsady, to również wyszło bardzo dobrze. Na początku Mando był "zbyt wyraźny", a Skura ze dwa razy dziwnie zaintonował tekst, ale poza tym było super. A Grażyna Nadmorska... jej głos już zawsze będzie mi się kojarzył z mrocznymi gospodyniami! :)<br />Na zakończenie powiem coś bardzo kontrowersyjnego: nie chcę zbyt wielu słuchowisk w najbliższym czasie. Po pierwsze wymagają od Was więcej pracy i mogłyby zakłócić regularne publikowanie kolejnych odcinków, a po drugie są czymś tak wyjątkowym, że wolę się nimi rozkoszować raz na jakiś czas :) Są jak przepyszny tort urodzinowy z wisienką na czubku. Gdy jest okazja - a więc od czasu do czasu – można by się nim zajadać bez końca! Ale czy wyobrażacie sobie spożywanie takiego tortu codziennie? No ok, może niektórzy fanatycy słodkości tak, ale ja nie.Szymashttps://www.blogger.com/profile/02393295827490921191noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4384326142698614999.post-78217751746431946892012-09-05T00:49:08.578+02:002012-09-05T00:49:08.578+02:00No bez przesady. Ja tam chcę :) Każde, zawsze i ws...No bez przesady. Ja tam chcę :) Każde, zawsze i wszędzie :)Szymashttps://www.blogger.com/profile/02393295827490921191noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4384326142698614999.post-47337516979695917702012-09-03T10:32:41.307+02:002012-09-03T10:32:41.307+02:00Dzięki dzięki! O jakiej przerwie mówisz?
Ja z chęc...Dzięki dzięki! O jakiej przerwie mówisz?<br />Ja z chęcią tworzyłbym takie słuchowiska cały czas - jednak tak bardzo pochłania to czas, były takie momenty, że nad jednym dźwiękiem człowiek siedzi kilka godzin (dosłownie), aby efekt był zadowalający. Oczywiście satysfakcja jest dobra sama w sobie :) no ale wolontaryjnie nie da się tego robić za często :) Powiem, że montaż takiego odcinka zajmuje tyle co montaż wszystkich dotychczasowych duetów :)))<br />Pozdr<br />SKAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4384326142698614999.post-53397341305539470662012-09-03T09:27:01.975+02:002012-09-03T09:27:01.975+02:00Można śmiało kolejne słuchowiska tworzyć :) Począt...Można śmiało kolejne słuchowiska tworzyć :) Początek i przerwa najbardziej przykuły moją uwage - całe tło to dobra robota i oczywiście mówione texty też. Pozdrawiam Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4384326142698614999.post-67535959094669978452012-08-13T01:59:42.967+02:002012-08-13T01:59:42.967+02:00To wie tylko Skura :-) No i Grażyna Nadmorska. Ale...To wie tylko Skura :-) No i Grażyna Nadmorska. Ale mam wrażenie, że jeśli Grażyna widzi te komentarze to zbyt dobrze się bawią by zdradzać nam tę tajemnicę :-) Trzeba ją do kolejnego słuchowiska ściągnąć :-)Mandohttps://www.blogger.com/profile/16072723299584320745noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4384326142698614999.post-69507993646509070272012-08-12T11:24:11.698+02:002012-08-12T11:24:11.698+02:00Czy ciocia-babcia Skóry?Czy ciocia-babcia Skóry?Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4384326142698614999.post-80409953963440740482012-08-12T11:22:39.636+02:002012-08-12T11:22:39.636+02:00To kim jest w końcu Louise to młoda kobieta? Dziew...To kim jest w końcu Louise to młoda kobieta? Dziewczyna? Na pewno wiecie!Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4384326142698614999.post-46827961172286271162012-08-06T02:54:14.398+02:002012-08-06T02:54:14.398+02:00I oczywiście mam nadzieję, że jak najszybciej wyzd...I oczywiście mam nadzieję, że jak najszybciej wyzdrowiejesz i wrócisz do świata, z którego przybył Charles Wharton! :)Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4384326142698614999.post-52289114732467500802012-08-06T02:48:30.634+02:002012-08-06T02:48:30.634+02:00:) Cieszy mnie to bardzo.
Nic nie stoi na przeszko...:) Cieszy mnie to bardzo.<br />Nic nie stoi na przeszkodzie byś za tydzień zrobił to samo - na pewno znajdziesz coś "ukrytego" w tle. Umieściłem tam kilka smaczków :) Jak napisał Jerry - że po pierwszym odsłuchu włączył drugi raz :) <br />Pozdrawiam !<br />SkuraAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4384326142698614999.post-39057401690715137722012-08-05T18:34:20.922+02:002012-08-05T18:34:20.922+02:00Świetna robota! Przed chwilą odsłuchałem ten odcin...Świetna robota! Przed chwilą odsłuchałem ten odcinek i muszę przyznać, że na pół godziny oderwałem się kompletnie od szpitalnego łóżka :) Czekam na kolejne teksty :DPegazhttps://www.blogger.com/profile/15045673030784843560noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4384326142698614999.post-9986702635407566022012-07-31T23:37:20.493+02:002012-07-31T23:37:20.493+02:00Nie znam się na tym zupełnie, ale jeżeli tak to wy...Nie znam się na tym zupełnie, ale jeżeli tak to wyglądało to tym większy szacun, bo efekt końcowy jest "jak żywy".Jerryhttps://www.blogger.com/profile/12633649106463298245noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4384326142698614999.post-83980405154134774862012-07-31T23:08:37.849+02:002012-07-31T23:08:37.849+02:00Aha, i cieszę się, że ktoś docenił tę rozmowę przy...Aha, i cieszę się, że ktoś docenił tę rozmowę przy komniku :) Wyobraź sobie, że każde "pykniecie" palącego się drewna musiało być doklejone osobno! (!!!)<br />:)Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4384326142698614999.post-20679882587957388192012-07-31T23:03:34.748+02:002012-07-31T23:03:34.748+02:00Toż to najprawdziwszy grzmocik ;) On się wydaje tr...Toż to najprawdziwszy grzmocik ;) On się wydaje trochę sztuczny bo jest przedłużony przez te dźwięki komnaty-tak naprawdę on grzmi przez cały pobyt tam. Jakiś grzmot w słuchowisku grozy musiał być ;) Więc zdecydowałem że to będzie takie wkroczenie w naddnaturalny świat :) Ale pewnie że może się nie podobać, też się zastanawiałem godzinę czy go tam umieścić:)<br />Pozdro!~Dzięki za komentarze wszystkim!<br />skuraAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4384326142698614999.post-61568454646978914502012-07-31T21:33:56.011+02:002012-07-31T21:33:56.011+02:00Po powtórnym przesłuchaniu mogę powiedzieć, że mi ...Po powtórnym przesłuchaniu mogę powiedzieć, że mi najbardziej podobają się początek i rozmowa przy kominku. Rewelacyjnie wypadają i dźwięki tła (nawet ogień!) i same dialogi. <br /><br />Najmniej podoba mi się "grzmot". Wypada jakoś tak mało naturalnie. Na szczęście szybko to złe wrażenie miałem zatarte świetnym finałem:)Jerryhttps://www.blogger.com/profile/12633649106463298245noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4384326142698614999.post-86862623131374081672012-07-30T14:52:50.550+02:002012-07-30T14:52:50.550+02:00"Mam wrażenia jakby kobieta przybyła zza świa..."Mam wrażenia jakby kobieta przybyła zza światów" <br />Hehe,<br />Ja powiem tak, jak skombinowałem głos Reynarda - myślałem, że on zawładnie tym słuchowiskiem. Ale kiedy potem pojawiła się Louise... padłem na kolana! Uważam, że skradła show i teraz właściwie chyba muszę specjalnie dla niej napisać jakiś spin off "Louise i mordercze karły" albo coś w ten deseń ;)<br />skuraAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4384326142698614999.post-91467148824946542582012-07-30T11:19:26.437+02:002012-07-30T11:19:26.437+02:00Z Louise ogólnie było najwięcej problemu. Jej ście...Z Louise ogólnie było najwięcej problemu. Jej ścieżka była nagrywana przez 3 osoby. Najpierw była delikatnie gorsza jakościowo co niestety strasznie po uszach dawało, za drugim razem nagrała mi znajoma w radiu i tu z kolei było za czysto i zbyt "radiowy" głos i wtedy zadziałał Skura i już na żywo poprowadził koleżankę jak ma mówić :-) Ja serio nie umiem powiedzieć czy jest to młoda osoba udająca staruchę czy Skura jakąś ciocię, babcię czy inną starszą panią zaciągnął do mikrofonu :-)))Mandohttps://www.blogger.com/profile/16072723299584320745noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4384326142698614999.post-22485595342087818882012-07-30T10:49:37.495+02:002012-07-30T10:49:37.495+02:00Mam tylko jedno do powiedzenia Louis jest fenomena...Mam tylko jedno do powiedzenia Louis jest fenomenalna. Mam wrażenia jakby kobieta przybyła zza światów. Skąd Wy ją wzięliście?????????Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4384326142698614999.post-83950153687714914572012-07-28T18:32:41.979+02:002012-07-28T18:32:41.979+02:00No ty to masz ucho! Akurat kwestia "montaż i ...No ty to masz ucho! Akurat kwestia "montaż i reż." była nagrywana w innym pomieszczeniu niż reszta :) Z większym echem, niestety.<br /><br />Szumy u mnie na dobrych głośnikach nie buczą-a jak basy dam na maxa to dopiero jest zawierucha :)<br />Co do brzdąkania, to jest to ten sam motyw, który już wcześniej się pojawia. Jakbyśmy wydali soundtrack to by się nazywało "Chamber theme" :D<br />Mnie brzdąkanie się podoba, a pewnie że mozna by tu dopasować pewnie kilkanaście, jeśli nie kilkadziesiąt dobrze wpasowujacych się podkładów.<br />Aha, jak rozpoznać czy ktoś ma dobre głośniki? W momencie kiedy narrator mówi "poczuł nagły przypływ zawrotów głowy" - to w tle basy na chwilę milkną zupełnie i po kwestii narratora uderzająze zdwojoną mocą :))))<br /><br />skra<br />SKuraAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4384326142698614999.post-59651098668034837412012-07-28T18:00:02.539+02:002012-07-28T18:00:02.539+02:00Jeśli chodzi o dźwięki w tle to dla mnie cholernie...Jeśli chodzi o dźwięki w tle to dla mnie cholernie fajny początek. W zasadzie całe wprowadzenie do momentu wejścia do budynku, ale tam też większe pole do popisu było bo i akcja rozgrywała się na zewnątrz. Minus tego fragmentu to moja przesadnie wyraźna artykulacja :D Potem jest jakiś czas spokojniejszy, ale też wiem jak trudno zrobić naturalnie dźwięki z tła w takich scenach więc kurde czapki z głów. Scena "Wejścia do..." w pierwszej chwili miałem wrażenie, że przesadziłeś z tym grzmotem, ale jak zaraz pojawiają się kolejne dźwięki, no to wszystko się świetnie zgrało. Scena śmierci... Sam krzyk "... ja spadam!" nawet bez efektów strasznie mi się podobał. Tutaj trochę mi pierdzi, ale to może być wina mojego sprzętu, natomiast chwila ciszy potem i ponowne dźwięki wyszły świetnie. I swoją drogą znów się zacząłem zastanawiać nad tą końcówką bo jak czytałem to opowiadanie to ja sobie ostatnią scenę źle wyobraziłem i myślałem, że ta scena co innego przedstawiała :-) Brzdękanie na ostatniej scenie... trudno mi powiedzieć. Nie mam zdania czy dobre czy nie. Ale napisy końcowe świetne. Choć "lektor" jakoś inaczej wypowiada kwestie "montaż i reżyseria". Ten kawałek słabo wyszedł, jakbyś czegoś nie zrobił z tym głosem, albo nie wiem co. <br /><br />Ogólnie w ostatnim czasie strasznie spodobała mi się taka zabawa i te teksty, które nadają się do takiego słuchowiska jak to, prędzej czy później zrobimy jeszcze wspólnie, ale mam parcie by zrobić jeszcze jakieś swoje solowe odcinki i na chwilę obecną z przyjemnością siądę do takiego montażu, co pewnie po tygodniu zacznę przeklinać :-)Mandohttps://www.blogger.com/profile/16072723299584320745noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4384326142698614999.post-715676769062236492012-07-28T15:08:39.738+02:002012-07-28T15:08:39.738+02:00Słuchajcie, napiszcie może które sceny Wam się pod...Słuchajcie, napiszcie może które sceny Wam się podobały, a które nie. Czekamy też na krytykę :)<br />Powiem, że dwie moje ulubione to, żeby nie spojlerować:<br />scena "WEJŚCIA DO..."<br />i potem scena "POŻARCIA"<br />:)<br />SKuraAnonymousnoreply@blogger.com